Polska stoi przed koniecznością transformacji wysokoemisyjnego ciepłownictwa w kierunku zeroemisyjnych źródeł energii. Odpowiedzi na te wyzwania wskazuje raport „Zielona elektryfikacja ciepłownictwa” przygotowany przez Instytut Energetyki Odnawialnej, którego autorzy analizują potencjał elektryfikacji ciepłownictwa oraz integracji systemów ciepłowniczych z odnawialnymi źródłami energii (OZE).

Raport zawiera oryginalną propozycję zielonej elektryfikacji – zagospodarowania nadwyżek energii z OZE w polskim ciepłownictwie systemowym w elastycznej technologii elektroogrzewnictwa, jaką są kotły elektrodowe wspierane magazynami ciepła.

Tę innowacyjną koncepcję zaprezentował podczas konferencji 3 września 2025 r. w Centrum Prasowe PAP w Warszawie Grzegorz Wiśniewski, prezes IEO oraz autor koncepcji i redaktor raportu.

1 TWh zmarnowanej energii
Potencjał teoretyczny elektryfikacji ciepłownictwa systemowego tanią energią z OZE jest olbrzymi. Samo cie­płownictwo dysponuje potencjałem niemal 35 GW mocy cieplnej zamówionej i 70 TWh ciepła oddawanego do sieci, a OZE (wiatrowe i słoneczne) podlegające ograniczeniom już na koniec 2024 roku dysponowały potencjałem mocy 29 GW i wolumenem energii 42 TWh. Na tej podstawie oszacowano potencjał techniczny zielonej elektryfikacji na odpowiednio 30 GW i 42 TWh przy wyposażeniu ciepłowni w magazyny ciepła oraz 15 GW i 6 TWh przy braku magazynów ciepła i pełnym wyko­rzystaniu elastyczności pozostałych źródeł wytwórczych w ciepłowniach i elastyczności (pojemności) sieci cieplnej.

 
Rysunek: W raporcie oceniono realny potencjał rynkowy zielonej elektryfikacji do wykorzystania w średnim okresie. Do 2035 roku możliwe jest wykorzystanie w ciepłownictwie 3,9 TWh nadwyżek zielonej energii (przy 2,5 GW mocy zainstalowanej w kotłach elektrodowych).

Bez inwestycji w elektryfikację ciepłownictwa postępuje marnotrawienie taniej i bezemisyjnej energii z OZE, w szczególności z farm fotowoltaicznych i wiatrowych. Od stycznia do końca czerwca 2025 roku operatorzy w ramach mechanizmu ograniczeń nierynkowych (redysponowanie, tzw. curtailment) ograniczyli 879 GWh energii z PV i wiatru (o wartości nominalnej ok. 375 mln zł), czyli o blisko 20% więcej niż w całym 2024 roku i dwunastokrotnie więcej niż w 2023 roku. Od początku 2025 roku zmarnowana została 1 TWh energii z OZE – tyle wynosi zapotrzebowanie na energię 500 tys. gospodarstw domowych!

Jednocześnie w całym 2024 roku było 4496 godzin, dla których cena referencyjna sprzedaży ciepła z węgla (430 zł/MWh) była wyższa od ceny energii elektrycznej na rynku spotowym (414 zł/MWh).

Bariery i przeszkody
Barierą dla inwestycji w technologie P2H w ciepłownictwie i przeszkodą w zagospodarowaniu nadwyżek energii z OZE w formule zielonej elektryfikacji są wysokie koszty dystrybucji energii elektrycznej z OZE, w szczególności z powodu nakładania się okresów szczytów generacji OZE z okresami pobierania opłaty mocowej oraz z powo­du wysokich opłat stałych pobieranych przy relatywnie niskim współczynniku wykorzystania mocy. Opóźnienia w elektryfikacji ciepłownictwa powodują naprężenia w systemie elektroenergetycznym (KSE) i niemożliwość odpowiedzi całego ciepłownictwa na zalecenia operatora systemu przesyłowego (PSE), wskazującego w tzw. Ener­getycznym Kompasie godziny, w których należy dążyć do zwiększania zużycia energii elektrycznej.

Zaproponowany w raporcie mechanizm będzie prowadził do: ograniczania redysponowania OZE (także dla wytwórców niezwiązanych umowami z ciepłowniami), odniesienia udziałów energii z OZE w skali kraju, obniżenia kosztów energii w całej gospodarce.

Podręcznik dla branży i punkt odniesienia dla rządu
Premierze raportu w Centrum Prasowym PAP towarzyszyła debata ekspercka z przedstawicielami biznesu i kluczowych organizacji branżowych, w której udział wzięli: Grzegorz Wiśniewski, IEO; Bogusław Regulski, IGCP; Ireneusz Perkowski, Tauron Ciepło; Grzegorz Wałdoch, Enspirion; Szymon Kowalski, PSEW; Joanna Moczko-Król, ECO; Artur Leśniak, Veolia Energia Polska; Hubert Smorąg, Sefako. Moderatorem dyskusji był Krzysztof Kochanowski, Prezes PIME.

Uczestnicy zgodnie podkreślali znaczenie raportu – pierwszego tak szerokiego opracowania dotyczącego elektryfikacji ciepłownictwa i zagospodarowania nadwyżek energii z OZE. Publikacja ta może służyć jako swoisty podręcznik dla branży i punkt odniesienia w pracach legislacyjnych dla rządu. W dyskusji wszyscy zaproszeni eksperci podkreślali, że dekarbonizacja ciepłownictwa systemowego wymaga stabilnych regulacji, wsparcia finansowego i zwiększenia świadomości społecznej.

Artur Leśniak (Veolia) podkreślił znaczenie rozwiązania w zakresie łączenia sektorów, tzw. sector couplingu, dla osiągnięcia i utrzymania statusu efektywnego energetycznie przez systemy ciepłownicze według kryteriów dyrektywy EED.

Joanna Moczko-Król (ECO SA) dodała, że synergia sektorów energetyki i ciepłownictwa zapewni ograniczenie marnowania cennych zielonych nadwyżek energii z OZE poprzez wykorzystanie ich do wytwarzania zielonego ciepła w kotłach elektrycznych.

Artur Perkowski (Tauron Ciepło) zauważył, że bez wsparcia (CAPEX/OPEX) inwestycje w P2H są trudne do zrealizowania ze względu na brak możliwości podniesienia cen ciepła do poziomu pokrywającego koszty.

Bogusław Regulski (Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie) zaznaczył, że brakuje poważnego podejścia legislacyjnego do tematu, wskazując na fundamentalne luki prawne, takie jak brak jasnej definicji „jakie to jest ciepło” produkowane z elektryczności. Brak tych definicji hamuje inwestycje, mimo że technicznie rozwiązania są możliwe. Potwierdził, że branża rozmawia z operatorami systemów dystrybucyjnych (OSD) w celu organizacji współpracy i konsumpcji energii elektrycznej na potrzeby zielonego ciepła.

Szymon Kowalski (PSEW) stwierdził, że krytycznym elementem są kwestie taryfowe i koszty dystrybucyjne. Wezwał do policzenia i dyskusji na temat faktycznych kosztów z OSD i URE. Wymienił ustawę wiatrakową jako główną barierę, spowalniająca transformację i ograniczającą rozwój energetyki wiatrowej, która jest kluczowa dla taniej zielonej energii i sector coupling.

Grzegorz Wałdoch (Enspirion) przedstawił przyszłe mechanizmy wsparcia: mechanizm dekarbonizacyjny (od 2029) i mechanizm elastyczności (od 2027), które otwierają nowe możliwości komercjalizacji inwestycji w kotły elektrodowe, pompy ciepła i magazyny ciepła. Podkreślił znaczenie stawki dystrybucyjnej i opłat sieciowych jako koronnego argumentu dla opłacalności inwestycji.

Hubert Smorąg (Fabryka Kotłów Sefako) zachęcał autorów do rozszerzenia zakresu raportu o przemysł i produkcję pary. Wskazał, że w Polsce jest około 16 tysięcy przedsiębiorstw przemysłowych z ogromnym zapotrzebowaniem na ciepło. Podkreślił, że elektryfikacja jest nieuniknionym kierunkiem rozwoju, ponieważ budowa fotowoltaiki i wiatraków jest prostsza niż elektrowni na paliwa stałe.

Grzegorz Wiśniewski (IEO) podsumował, że analizy ekonomiczne potwierdziły, że wdrożenie zaproponowanej koncepcji obniży ceny ciepła dla odbiorców i wielu przedsiębiorstwom ciepłowniczym pozwoli efektywnie wypełnić zobowiązania związane ze wzrostem udziałów OZE w produkcji ciepła oraz uzyskaniem statusu efektywnego systemu ciepłowniczego. Raport pokazuje możliwości biznesowe na przykładzie inwestycji w kotły elektrodowe i dwa rodzaje magazynów ciepła (krótkoterminowe – TES i długoterminowe – PTES) w wariancie z obniżonymi taryfami dystrybucyjnymi, ale otwiera też możliwości szukania przewag konkurencyjnych w aktualnych uwarunkowaniach.    

Przedstawiony mechanizm regulacyjny będzie prowadził do ograniczania redysponowania OZE (także dla wytwórców niezwiązanych umowami z ciepłowniami), odniesienia udziałów energii z OZE w skali kraju, a także obniżenia kosztów energii w całej gospodarce.

***

Projekt raportu „Zielona elektryfikacja ciepłownictwa” został zrealizowany przez Instytut Energetyki Odnawialnej we współpracy ze Stowarzyszeniem Polska Izba Magazynowania Energii.

Wprowadzenie do raportu oraz sam raport są już dostępne do pobrania
👉 raport
👉 wprowadzenie

 

 

PARTNERZY RAPORTU: