Aktualności
  • English (UK)
  • pl-PL
IEO proponuje wzmocnienie instrumentów wsparcia adresowanych do segmentu energetyki rozproszonej i obywatelskiej oraz  najsłabszych uczestników rynku: prosumentów, małych średnich firm i jednoczenie   ograniczenie nadmiarowego  strumienia pomocy publicznej kierowanej na współspalanie biomasy z węglem na masową skalę.

Poniższe uwagi odnoszą się do tych elementów projektu nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, (UOZE), które budzą najpoważniejsze obawy z systemowego punktu  widzenia. Dla porządku należy  odnotować, że w przedstawionym projekcie zmiany w ustawie są pewne szczegółowe  propozycje warte uwagi, ale wymagające dalszej pracy.

  1. próba opracowania definicji prosumenta i włączenie do tej kategorii innych niż osoby fizyczne podmiotów prowadzących działalność niekomercyjną,
  2. próba wprowadzenia dla prosumentów rozwiązań o charakterze podatkowym i wydłużenie z 6 miesięcy do roku okresu rozliczeniowego dla prosumenta,
  3. zniesienie obowiązku raportowania przez prosumentów informacji o produkcji energii,
  4. podjęcie próby promocji działań w ramach klastrów (spółdzielni energetycznych),
  5. próba promocji wykorzystania biomasy lokalnej,
  6. doprecyzowanie zasad i skrócenie do maksimum 30 dni okresu jakie mają operatorzy (OSD) na przyłączenie mikroinstalacji do sieci.
Niestety nawet te propozycje rozwiązań w większości (z pewnością w przypadkach A-E) są albo niedopracowane (wymagają dalszej pracy), albo są nieadekwatne do otoczenia rynkowego, albo stwarzają jedynie pozory wsparcia, a ostatecznie, w całej koncepcji zmian UOZE, prowadzą do niepożądanych społecznie i gospodarczo skutków, głównie z uwagi na nierealne lub błędne założenia co do faktycznych efektów ekonomicznych tych propozycji.
Sama koncepcja nowelizacji jest oparta na niejasnych przesłankach oraz niespójnych, systemowo błędnych założeniach, które pozornie tylko służą „wytwarzaniu energii z OZE w sposób stabilny i przewidywalny w dłuższym horyzoncie czasowym” oraz „zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego” (cytaty z uzasadnienia). Wspierane mają być określone technologie OZE pod niezdefiniowanymi i swobodnie rozumianymi kryteriami „stabilności, przewidywalności, bezpieczeństwa”. W efekcie preferuje się  rozwiązania, nie licząc się z kosztami takiego podejścia i faktycznymi skutkami. Takie rozumowanie bowiem „odciąga” OZE od sieci energetycznej,  gubi efekt synergii źródeł rozproszonych w systemie energetycznym i – wbrew deklaracjom autorów - możliwości szerszej współpracy w ramach całego systemu. W propozycji nowelizacji nie dostrzeżono, że tylko rozproszenie i zróżnicowanie technologiczne źródeł w całym krajowym „miksie” energetycznym (a nie w pojedynczym źródle) daje i stabilność i bezpieczeństwo. Nie ulega wątpliwości (dane URE o produkcji energii z OZE z lat 2011-2015 i dane UDT), że najbardziej niestabilnym, nieprzewidywalnym i najbardziej awaryjnym OZE w Polsce jest współspalanie biomasy z węglem w elektrowniach systemowych.  Tymczasem projekt nowelizacji przywraca  pełne wsparcia dla największych jednostek współspalających. To tylko jeden z przykładów ilustrujących niekonsekwencję i niespójność w podejściu do uznanych za ważne  kwestii stabilności i bezpieczeństwa dostaw energii z OZE w ustawie.

Autorzy projektu nowelizacji nie przedstawiają jej skutków i ignorują negatywny wpływ proponowanych rozwiązań na szereg grup społecznych i przemysłowych. Nowelizacja UOZE staje się okazją  do wsparcia dla „zasiedziałych” i bogatych branż resortu energii i całego kompleksu paliwowo-energetycznego. Jednocześnie nowelizacja UOZE, zamiast być „doprecyzowanym instrumentem wsparcia” staje się narzędziem niejasnych transferów  finansowych prowadzącym do generowania strat u biedniejszej większości (rolnictwo, przemysł drzewny, spożywczy, produkcji maszyn dla OZE), która tworzy więcej miejsc pracy i generuje potężną nadwyżkę w krajowym eksporcie.
IEO proponuje wzmocnienie instrumentów wsparcia adresowanych do segmentu energetyki rozproszonej i obywatelskiej oraz  najsłabszych uczestników rynku: prosumentów, małych średnich firm i jednoczenie   ograniczenie nadmiarowego  strumienia pomocy publicznej kierowanej na współspalanie biomasy z węglem na masową skalę.
Kluczowe propozycje zmian w ustawie wg IEO:


A. Zrezygnowanie z systemu „opustów” z rozliczeniem rocznym dla prosumentów na rzecz powrotu do taryf gwarantowanych FiT.

Wg analiz ekonomicznych  IEO wykonanych dla instalacji PV z „opustem”, po uwzględnieniu kosztów kapitałowych i kosztów eksploatacyjnych, nawet prosty okres zwrotu nakładów jest dłuższy niż 50 lat, przy gwarantowanym okresie wsparcia wynoszącym tylko 10 lat.  Przy obecnych cenach energii i pełnych kosztach budowy instalacji w Polsce, nie ma innego instrumentu wsparcia OZE niż już uchwalone w UOZE taryfy gwarantowane ( FiT), który zapewniły by opłacalność inwestycji prosumenckich. UOZE ma na celu stworzenie rynku najmniejszych instalacji dzięki instrumentom wsparcia, a nie wykorzystać instrumenty wsparcia do transferu ew. dotacji i strat ponoszonych przez prosumentów do koncernów energetycznych. IEO postuluje utrzymanie taryf FiT w UOZE i jedynie doprecyzowanie zapisów, zgodnie z pierwotną intencją ustawodawcy (uzasadnienie nowelizacji grudniowa UOZE).


B. Utrzymanie możliwości otrzymywania i przedstawiania do umorzenia świadectw pochodzenia przez prosumentów biznesowych – właścicieli nowych źródeł o mocy do 500 kW
.

W proponowanym w projekcie zmian w UZOE systemie aukcyjnym wsparcia OZE barierami lub czynnikami skutecznie demotywującymi dla mniejszych inwestorów są:
  • wysokie koszty dostępu do systemu aukcyjnego (biurokratyczne wymogi formalne oraz wymagania finansowe)
  • praktyczny brak możliwości wykorzystania energii z kontraktów różnicowych na potrzeby własne,
  • nierówna konkurencja o drożejącą biomasę energetyczną z dużymi elektrowniami ,
  • mało prawdopodobne ogłoszenie aukcji dla małych źródeł o współczynniku wykorzystania mocy poniżej 3504 MWh/MW*rok).
W takich warunkach np. małe firmy czy rolnicy towarowi nie mogą się stać prosumentami  biznesowymi (autoproducentami), choć mają ku temu doskonałe warunki i naturalne potrzeby, ze względu na znaczący udział kosztów energii w koszcie produkcji dóbr lub sprzedaży usług w przedsiębiorstwach. Najlepszym instrumentem wsparcia wykorzystana OZE dla małych i średnich firm oraz rolników byłoby utrzymanie przez nich możliwości korzystania z systemu świadectw pochodzenia z możliwością otrzymywania ich także wtedy, także wtedy gdy zużywają energię na potrzeby własne – jako autoproducenci. Tego typu inwestycji prosumenckich w oparciu o system świadectw pochodzenia przybywało dużo w ostatnich latach w branży wodociągowej, w przetwórstwie rolno-spożywczym, w zakładach rzemieślniczych oraz centrach logistycznych i innych obiektach usługowych. System jest sprawdzony i powinien być utrzymany, zwłaszcza dla MŚP.


C. Wyeliminowanie współspalania z systemu aukcyjnego i jego dalszej promocji
.

Zaproponowane w projekcie nowelizacji przepisy dotyczące wsparcia dla tzw. „dedykowanych instalacja spalania wielopaliwowego” umożliwiają udział w aukcji największym instalacjom współspalania, praktycznie bez ograniczeń jeśli chodzi o: limit mocy źródeł, okres zobowiązania do dostarczania zaoferowanej energii, rodzaj biomasy,  skład chemiczny biomasy/zanieczyszczeń, limit udziału ilości biomasy we współspalaniu (całkowicie niejasne propozycje jeśli chodzi i o 20% udział biomasy) i rodzaj technologii współspalania, w tym jej faktycznej sprawności, emisyjności, niezawodność, efektywność wykorzystania paliwa pierwotnego itd. Szczególnym źródłem patologii wywoływanych dotychczasowym wspieraniem współspalania (2006-2015) były  krociowe zysk (współspalanie pochłonęło 40% całkowitych kosztów dotychczas obowiązującego systemu wsparcia) i krajowy deficyt biomasy, a w efekcie  tego zrodzony  korupcyjny obrót  trudną do klasyfikacja biomasą i jeszcze trudniejsze do weryfikacji próby zawyżania faktycznie wytworzonej energii ze współspalania. Ponowna silna promocja współspalania spowoduje deficyt kilku mln m3 drzewnego surowca energetycznego. Wywoła to też pokusę wyłączenia niektórych grup handlowych zaliczanych dotychczas z definicji drewna pełnowartościowego, bez liczenia się z faktem skutków uszczuplenie puli drewna przeznaczonego do sprzedaży dla przemysłu drzewnego. Rozwój współspalania eliminuje konkurencję na rynku, podnosi koszty i nie prowadzi do ekonomicznego efektu skali, czyli spadku kosztów. Przeciwnie, wzrost udziału współspalania w OZE nie prowadzi do rozwoju technologicznego, a staje się źródłem eliminowania konkurencji z rynku i podnoszenia cen na energię z OZE oraz podnoszenia kosztów samej technologii w efekcie:
  • wzrostu cen biomasy,
  • wzrostu kosztów napraw zniszczonych urządzeń,
  • wzrostu kosztów ubezpieczeń itp.
Z uwagi na wzrost importu i cen biomasy szersze skutki promocji współspalania biomasy w wersji zaproponowanie w projekcie nowelizacji UOZE mogą być katastrofalne dla całej gospodarki.

Ponadto projekt UOZE zawiera dużo błędów redakcyjnych i budzi wiele wątpliwości prawnych.

Pełna wersja uwag IEO do projektu zmian w UOZE jest dostępna na stronie internetowej  IEO 

Zobacz pełną wersję

Pin It
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA Akceptuje regulamin

Cookies