Przepisy wykonawcze wymagane ustawą OZE do ogłoszenia i przeprowadzenia w 2017 r. aukcji na dostawy energii z OZE przez kolejne lata są niemal gotowe. 24 marca w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie Ministra Energii (ME) w sprawie ceny referencyjnej energii elektrycznej z OZE i okresu obowiązującego wytwórców (dla wszystkich 15-letni), którzy wygrają aukcje w 2017 roku. Na podpis premier Beaty Szydło czekają już tylko rozporządzenia Rady Ministrów (RM) w sprawie kolejności oraz maksymalnej ilości i wartości energii elektrycznej z OZE do sprzedania w drodze ww. aukcji w 2017 roku (tzw. rozporządzenie „wolumenowe”).
Choć rozporządzenia RM powinny być wydane do 31 października ub. roku (aby dać szansę inwestorom na przygotowanie projektów do aukcji) i mimo, iż brakuje jeszcze co najmniej kilku ważnych rozporządzeń do ustawy o odnawialnych źródłach energii (UOZE), w szczególności dotyczących kwalifikowalności biomasy energetycznej, to prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) może już po upływie 60 dni od wejścia w życie w/w rozporządzeń ogłosić aukcje, które mogą być przeprowadzona z minimum 30-dniowym wyprzedzeniem. Najwcześniej zatem aukcji można spodziewać się przed 23 czerwca.
Tyle tylko wiadomo. Inwestorzy wiedzą też, że przy tych terminach przygotowanie do aukcji nowego projektu, związane z szeregiem formalności i procedur m.in. zdobyciem umowy przyłączeniowej, pozwolenia budowlanego, czy potwierdzenie finansowania (stanowiące niektóre tylko warunki przystąpienia do aukcji) generalnie nie jest możliwe w tak krótkim czasie. Wyjątkiem mogą być instalacje współspalania biomasy w istniejących elektrowniach węglowych lub bardzo małe inwestycje (np. mała elektrownia wiatrowa) wykorzystane jako „dodatki” do większych inwestycji OZE w celu stworzenia tzw. instalacji hybrydowej.
Zgodnie z rozporządzeniem wolumenowym aukcje na nowe projekty stają się rynkiem wyprzedaży starych projektów (nowych w takich warunkach nie sposób przygotować) lub okazją do przejścia wybranych przez rząd funkcjonujących OZE z systemu zielonych certyfikatów do systemu aukcyjnego. Nikt też nie wie jakie wolumeny energii będą otwarte (i czy w ogóle) i jakie ceny referencyjne (maksymalne) będą obowiązywać w 2018 roku. Przebieg oficjalnych konsultacji projektów rozporządzenia pokazał, że nie mają one większego wpływu na ostateczny kształt przepisów proponowanych przez ME. Ponadto niepewność inwestorów powiększa ciągły brak notyfikacji UOZE w Komisji Europejskiej (wiadomo tylko, że KE dopytuje się o niektóre przepisy, zwłaszcza te związane z cenami energii z OZE, przejrzystością i zachowaniem warunków równej konkurencji).