Europejski Trybunał Obrachunkowy (ECA) opublikował właśnie sprawozdanie pokontrolne pt. „Energia wiatrowa i słoneczna w produkcji energii elektrycznej – do osiągnięcia celów unijnych potrzebne są istotne działania”. Kontrolerzy uznali, że w UE po 2014 r. nastąpiło spowolnienie w rozwoju produkcji energii elektrycznej z OZE, w tym w energetyce wiatrowej i słonecznej. Zdaniem ECA Komisja powinna wezwać państwa członkowskie do wsparcia dalszego rozwoju tego rodzaju energii, m.in. poprzez organizowanie aukcji na energię z farm wiatrowych i elektrowni słonecznych w celu jak najszybszego uzyskania dodatkowych nowych mocy, promowanie uczestnictwa obywatelskiego i poprawę warunków rozwoju.
Badaniem objęte zostały działania na rzecz zwiększania produkcji energii wiatrowej i fotowoltaicznej, jako kluczowe do osiągnięcia celów krajowych i celu UE w zakresie udziałów energii z OZE. Szczegółowo kontrolowane były polityki energetyczne, regulacje i instrumenty wsparcia wytwarzania energii elektrycznej z farm wiatrowych i instalacji fotowoltaicznych w czterech krajach członkowskich UE – w Niemczech, Grecji, Hiszpanii i w Polsce oraz analizowane były postępy w zakresie produkcji energii elektrycznej z OZE w całej UE. Nb. już dobór krajów przez naczelny organ kontrolny UE powinien dać do myślenia zarówno tym, którzy mówią o dwóch prędkościach, jak i tym, którzy sugerują uprzywilejowanie niektórych krajów członkowskich UE.
Kontrolerzy nie widzą problemu ze zrealizowaniem przez całą UE 20% udziału energii z OZE w końcowym zużyciu energii w 2020 roku (cel z obecnej dyrektywy o OZE jest sumą wkładów wszystkich krajów członkowskich, które maja własne zobowiązania ustanowione w 2009 roku na zasadzie tzw. burden shearing wg PKB), ale równocześnie ostrzegają, że dla połowy państw członkowskich osiągnięcie celów dotyczących energii ze źródeł odnawialnych wyznaczonych na 2020 r. będzie stanowiło poważne wyzwanie. Realizacja przez państwa członkowskie wiążących celów OZE na 2020 rok to nie jedyny problem. Rodzi się też obawa, czy nowy cel OZE sformułowany jedynie dla całej UE - 32% energii z OZE w 2030 - zostanie zrealizowany bez dodatkowych działań zaproponowanych w nowej dyrektywie o OZE. Zdaniem ECA przy braku wiążących celów krajowych osiągnięcie tego poziomu dla całej UE może być trudne i poza finansowaniem unijnym, będą wymagane znaczące krajowe inwestycje publiczne i prywatne.
Pierwszym zadaniem jest jednak realizacja przez kraje członkowskie celów na 2020 rok. ECA potwierdziło, że 11 z 28 państw członkowskich osiągnęło już swój cel na 2020 r. Są to: Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Chorwacja, Włochy, Litwa, Węgry, Rumunia, Finlandia i Szwecja. Grecja, Łotwa i Austria najprawdopodobniej osiągną swoje cele na 2020 r., jeśli nadal będą realizować działania w tym obszarze w obecnym tempie. 8 innych państw członkowskich (Belgia, Niemcy, Hiszpania, Cypr, Malta, Portugalia, Słowenia i Słowacja) powinno zwiększyć bieżące wysiłki gdyż w na początku 2018 roku brakowało im jeszcze 2-4 pp. do wywiązania się ze swoich międzynarodowych, prawnie wiążących zobowiązań. Zdaniem kontrolerów 6 państw członkowskich, którym na trzy lata przed rozliczeniem obowiązku brakowało więcej niż 4 pp., nie osiągnie swoich celów. Są to Holandia, Francja, Irlandia, Wielka Brytania, Luksemburg i Polska.
Więcej: odnawialny.blogspot.com