Aktualności
  • English (UK)
  • pl-PL

Aktualności

Internet zalewany jest krótkimi newsami, ale nic nie zastąpi porządnego artykułu. Klasyk mówił, że gazety są od tego aby poczytać i zapomnieć, a miesięczniki są od tego aby pomyśleć i utrwalić w pamięci.  Znajomy inżynier mówił, że kupa cegieł to jeszcze nie katedra, ulotna informacja z serwisu, to jeszcze nie usystematyzowana wiedza. 



Szczęśliwych, spokojnych, przeżytych w zgodzie ze światem
i z sobą samym, pełnych życia i miłości świąt Bożego Narodzenia oraz odpoczynku, zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego, co wokół, a także chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami

życzy Zespół Instytutu Energetyki Odnawialnej.

 

czą sobie Państwo otrzymywać więcej takich informacji, proszę 

Ciągle ponad 40 proc. potrzeb energetycznych rolnictwa pokrywa węgiel. Zbyt niski w stosunku do standardów międzynarodowych, zaledwie 4 proc. jest udział energii elektrycznej w zużyciu paliw i energii przez rolników. Elektryfikacja rolnictwa daje możliwość automatyzacji, podniesienia wydajności i jakości produkcji rolnej oraz poprawę jakości życia na wsi. Zbyt powolne zmiany struktury paliwowo-energetycznej w rolnictwie pociągają za sobą ryzyko pojawiania się infrastrukturalnej bariery rozwojowej osłabiającej konkurencyjność produkcji rolnej. Wskazywać na to mogą ponad trzykrotne różnice w zużyciu energii elektrycznej w krajowym rolnictwie w przeliczeniu na jednostkę wartości produkcji (81 MWh/mln €) w porównaniu ze stanowiącymi przykład nowoczesnego rolnictwa Niemcami (255 MWh/mln €).  Konkurencyjność krajowego rolnictwa w stosunku do np. niemieckiego pogarsza fakt, że w rolnictwie niemieckim aż 6 proc. zużycia energii pochodzi ze słonecznych instalacji fotowoltaicznych znajdujących się zasadniczo w rękach rolników, dzięki czemu mogą oni też zarabiać na sprzedaży nadwyżek energii i poprawiać dochodowość z hektara.

Energetyka odnawialna w polskich przedsiębiorstwach ciepłowniczych dotychczas była kojarzona wyłącznie z biomasą, a w szczególności z systemami współspalania biomasy z węglem. Przykłady z krajów Unii Europejskiej pokazują, że nie tylko biomasa może wypełnić cel w zakresie coraz wyższych udziałów odnawialnych źródeł energii (OZE) w ciepłownictwie oraz redukcji emisji zanieczyszczeń w ciepłownictwie węglowym. Mogą temu służyć również wielkowymiarowe systemy kolektorów słonecznych w połączeniu z sezonowymi magazynami ciepła. Nierzadko wykorzystanie energii słonecznej jest najprostszym, najszybszym w realizacji i najtańszym rozwiązaniem.

Opinia publiczna wielokrotnie słyszała zapewnienia Ministerstwa Energii, że obecnie wypełniamy nawet w nadmiarze (w przypadku zielonej energii elektrycznej) zobowiązania wobec UE i bez problemów wypełnimy je w kluczowym punkcie kontrolnym w 2020 roku, osiągając wymagane 15% udział energii z OZE w zużyciu energii. Uznać trzeba, że nikt nie może być lepiej poinformowany na ten temat niż Ministerstwo. Ma ono bowiem dostęp do danych i ma instrumenty, aby cele realizować. I przyznaję, że "straszenie" karą za domniemane niewypełnienie tych zobowiązań - na 4 lata przed upływem terminu rozliczenia z obowiązku (liczy się tu bowiem cel w 2020 roku, a nie droga do celu) - może być uznane za czepianie się lub brak wiary zdolność administracji i branży do nadzwyczajnego o zrywu.

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA Akceptuje regulamin

Cookies