Aktualności
  • English (UK)
  • pl-PL

Aktualności

Ursula van der Leyen w swoim wystąpieniu przed głosowaniem w Parlamencie Europejskim nad jej kandydaturą na szefową Komisji Europejskiej pomimo przywiązania do konserwatyzmu zaskoczyła elastyczną kombinacją progresywnych priorytetów. W sześciopunktowym expose „Unia, która stara się o więcej” na pierwszym miejscu  zaproponowała  „Europejską Zieloną Umowę”  opartą na nowym pomyśle politycznym – podatku węglowym. 

Tzw. „carbon tax”, choć stosowany w kilkunastu krajach europejskich i od kilkunastu lat dyskutowany nie mógł przebić się do tzw. mainstreamu instrumentów pro-klimatycznych UE, ustępując liberalnej koncepcji handlu emisjami „ETS” i niezdefiniowanej reszty zwanej „non-ETS”.  Nowa przewodnicząca Komisji Europejskiej mówi o tym, że jeśli UE ma być neutralna pod względem klimatu do 2050 r. to  różne instrumenty  będą musiały być w sposób spójny zastosowane do  2030 r. Wygląda na to, że tym razem nie prowadzi już dyskusji akademickiej mówiąc - z pełną determinacją o „neutralności klimatycznej” i wprowadzaniu nowych instrumentów – i w taki oto sposób opisując na czym ma polegać European Green Deal:

Opłacalność inwestycji w aukcyjnym systemie wsparcia zależy od wielu czynników, natomiast za te najbardziej wpływające na ekonomikę inwestycji możemy uznać wielkość nakładów inwestycyjnych jakie zostaną poniesione na realizację projektu oraz aukcyjną cenę sprzedaży energii (cena z jaką dany projekt wygrał aukcję).

Cena aukcyjna

Aukcję wygrywają uczestnicy, którzy zaoferowali najniższą cenę sprzedaży energii elektrycznej, których oferty łącznie nie przekroczyły 100 % wartości lub ilości energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii określonej w ogłoszeniu o aukcji i 80 % ilości energii elektrycznej objętej wszystkimi złożonymi ofertami.

W pierwszej połowie 2019 r. nastąpił wyraźny spadek cen na europejskim rynku energii elektrycznej. Wpłynął na to wzrost produkcji energii słonecznej i wiatrowej, spadek cen węgla oraz poprawa efektywności energetycznej (niższy popyt).  Niestety na krajowym rynku obserwuje się zgoła inne trendy.

Kampania wyborcza jeszcze się nie zaczęła, ale Zjednoczona Prawica wymyśliła sposób, aby zacząć dyskusję o transformacji energetyki. Pierwszą okazją do przetestowania pomysłów polityków na energetykę na kolejne 4 lata była  konwencja  programowa „Myśląc Polska”, która odbyła się  w Katowicach w dniach 5-7 lipca br. Prezes PiS Jarosław Kaczyński poszukiwał nowych zasobów wzrostu, które mają odnosić się do szybkiego rozwoju techniki.  Premier Mateusz Morawiecki wymienił transformację energetyki jako jeden z priorytetów jego ekipy i wskazał, że jest ona  szansą technologiczną i okazją do wykuwania technologii przyszłości i badań naukowych. Hasło jest potrzebne i nośne, tym bardziej, że obecnie polską energetykę (na tle zachodnich) trudno już nazwać czystą i tanią, a szczególnie innowacyjną też nie jest. Premier mówił o zmianie w energetyce, a nie o kontynuacji. O jaką zatem zmianę i o jakie technologie przyszłości chodzi?

W dniu 25 czerwca br. rząd przyjął nowelizację ustawy o OZE, projekt trafi teraz do Sejmu. Celem wnioskodawców projektu jest, aby został on ostatecznie uchwalony przed przerwą wakacyjną Sejmu, która zaczyna się 19 lipca (ostatnie posiedzenie). Po ewentualnych zmianach na etapie prac parlamentarnych i podpisaniu przez Prezydenta, przepisy mają wejść w życie 14 dni po ich ogłoszeniu. Można oczekiwać, że kluczowe zmiany w ustawie, m.in. dotyczące organizacji systemu aukcyjnego zaczną obowiązywać od września br. Dopiero po wejściu w życie przepisów, Urząd Regulacji Energetyki będzie mógł odpowiednio dostosować system IPA (Internetowa Platforma Aukcyjna), a dopiero później będzie mógł ogłosić aukcje na energię z OZE.
Zdaniem IEO możliwy termin na ogłoszenie aukcji OZE to listopad/grudzień 2019r. Do tego czasu inwestorzy mają czas na zakup i przygotowanie potencjalnych projektów OZE. Dotyczy to w szczególności projektów wiatrowych i fotowoltaicznych, które składać będą oferty w tym samym koszyku aukcyjnym, w którym przewidziano do zakontraktowania energię o łącznej mocy niemal 3 GW (najwięcej w historii systemu aukcyjnego). Wobec niepewności co do ewentualnych przyszłych aukcji, tegoroczna aukcja stwarza olbrzymie możliwości dla inwestorów i jest też wyzwaniem dla deweloperów, aby zdążyć z przygotowaniem z jak największą liczbą projektów, w szczególności w segmencie powyżej 1 MW, gdzie podaż projektów/ofert aukcyjnych może być mniejsza od zapotrzebowania określonego przez rząd.

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA Akceptuje regulamin

Cookies